BARAŃSKI - MORDERCA DRZEW

Szczegóły: Kategoria: 2017; Odsłony: 4885

1 marca 2017 r.

Barański - morderca drzew

Zgodnie z powyższym, poszukujemy wyjątkowo niebezpiecznego osobnika.

Cechy charakterystyczne ułatwiające rozpoznanie: raczej stary (60+); ręce lepkie – przykleja się do nich cudza własność; twarz cwaniacka i uśmiechnięta – wiecznie zadowolony ze swoich życiowych dokonań; stan majątkowy – znaczny – 40.000 zł miesięcznej pensji z pieniędzy starych spółdzielców plus to co sukcesywnie wyprowadza z majątku spółdzielni; pochodzenie – chłopskie; wykształcenie – doktorat z ekonomiki chowu trzody chlewnej – bardzo przydatny do zarządzania w spółdzielni mieszkaniowej i wyprowadzania z niej majątku; zainteresowania (tak jak sam napisał w „Echu Pojezierza” w 2005 r), myślistwo i etyka - chodzi o etykę miłości – w przypadku zwierząt strzelanie do nich, w przypadku drzew ich cięcie; słabość – oprócz słabości do pieniędzy (najczęściej nie swoich) miał dużą słabość do pił łańcuchowych – w tym zakresie zaspokoił się w dniu 1.03.2017 r.; stan spodni i butów – obecnie z dużą ilością wiórów.

Ostatnio widziany w dniu 1.03.2017 r. na ul. Tuwima w Olsztynie jak jechał wraz z żoną na zakupy - uśmiechnięty i zadowolony z wykonanego dzieła zniszczenia.

Uwaga w najbliższych dniach nadal może szaleć z piłą ! W razie spotkania osobnika natychmiast dzwonić na Policję lub do weterynarza z bronią usypiającą.

Tyle tytułem wstępu.

W SM Pojezierze wydarzyło się dziś coś koszmarnego. Drzewa, wśród wielu z nas żyło, a wielu wręcz wzrastało razem z nimi, poszły pod piłę. Polecenie wydał oczywiście satrapa Barański. Wykorzystał LEX Szyszko i jednocześnie złamał przepisy ustawy o ochronie przyrody – od 1-go marca jest okres lęgowy ptaków i LEX Szyszko tego nie zmieniło. Ale cóż to dla bandziora w białym kołnierzyku … Baranina pan wszechrzeczy może też niszczyć przyrodę.

http://www.greenpeace.org/poland/pl/wydarzenia/polska/Okres-legowy-ptakow-szansa-dla-drzew/

Pod piłę poszły drzewa przy blokach ul. Żołnierskiej 21, 23 i 25 (naprzeciwko Szpitala Wojewódzkiego) oraz drzewa pomiędzy parkingami społecznie strzeżonymi przy ul. Wyszyńskiego. Wczoraj (28.02.2017 r.) Barański osobiście mierzył grunty przy ul. Żołnierskiej i naznaczał drzewa do wycięcia.

Mieszkańcy bloków przy ul. Żołnierskiej zostali zaskoczeni wycinką o godz. 7 rano. Niestety nie podjęli akcji broniącej drzew. Można by sobie wyobrazić taką akcję - obejmowania drzew, zabierania pił. Bierność oznacza, że drzew już nie ma i nie będzie. Będzie betonowa pustynia. Aktywność spółdzielców ograniczyła się do zawiadomienia Straży Miejskiej, która przybyła i spisała protokół. Jednocześnie po przyjeździe Straży zaprzestano cięcia i już żadnego kolejnego drzewa nie wycięto. Powyższe tylko potwierdza nielegalność całej akcji.

Powyższe lokalizacje nie są przypadkowe. Barański i spółka nie wykonują wycinek tylko z okrucieństwa wobec przyrody i ludzi tam mieszkających. Te ogolone działki mają być kolejnymi wyprowadzonymi z majątku spółdzielni przez przestępców z władz SM Pojezierze. Lokalizacja przy ul. Żołnierskiej to ta wybrana przez Baraninę już 10 lat temu. Na dole nowego bloku gabineciki dla lekarzy, które Barański tak samo sobie przywłaszczy jak w nowym bloku przy al. Piłsudskiego i z krociowym zyskiem wynajmie. Ogolona działka przy ul. Wyszyńskiego połączy 2 parkingi społeczne, które Barański także zrówna z ziemią. Już 2,5 roku temu alarmowaliśmy „parkingowców” żeby nie podpisywali umów na najem miejsc postojowych, bo to tylko instrument prawny do wypowiedzenia i opróżnienia miejsc. Poszliście jak owce na rzeź i dla świętego spokoju. Spokoju nie będzie. Mafia spółdzielcza już o to zadba .

W jakim i czyim kraju my żyjemy?

https://www.express.olsztyn.pl/artykuly/posypaly-sie-zawiadomienia-o-wycince-drzew

Poniżej prezentujemy zdjęcia wycinek.