Barański jako chadek

27 października 2018 r.

 

Barański jako chadek

 

 

  Ostatnimi czasy Barański przedstawia się jako chadek. Chadek oznacza chrześcijańskiego demokratę, który za podstawę swojego myślenia przyjmuje Pismo Święte, a za najlepszy system uznaje demokrację.

 

  Barański chodzi ostatnio po zakładach pracy opozycji spółdzielczej. Przedstawia się właśnie jako chadek. Dyrekcji firmy przedstawia konieczność zwolnienia osoby, która wg. niego jest niegodna pracowania. Powodem niegodności ma być uczestnictwo w Komitecie Obrony Demokracji oraz uczestnictwo w sprzeciwie wobec niego, czyli chrześcijańskiego demokraty. Paradoksalnie można by to nawet uznać za akt odwagi – tak stanąć twarzą w twarz z adwersarzem. Ale nic z tych rzeczy. Przed swoim przybyciem Barański skrupulatnie sprawdza nieobecność osoby do zwolnienia. Osoba ta musi być na urlopie. Wtedy boski Barański uderza do dyrekcji i w imię – jak mówi - wyznawanych przez siebie „wartości” namawia do zwolnienia. Szkoda, że nie dodaje że w ramach tych jego wartości jego wartością podstawową jest chciwość, którą skrupulatnie realizuje w SM Pojezierze, i że w tych realizacjach są osoby, które mu przeszkadzają. Szkoda też, że nie wyjaśnia dlaczego, pomimo tak wielu umizgów, nie został w 2015 r. kandydatem na senatora partii władzy. Szkoda też, że nie wie jaka beka jest z niego jak już to wybitne indywiduum ON opuszcza gabinet dyrekcji.   

 

  Poniżej co nieco z Wikipedii.

  Z punktu widzenia chrześcijańskiej demokracji człowiek postrzegany jest jako członek wielu wspólnot, z których najważniejsza jest rodzina, następnie wspólnota lokalna (wiejska, sąsiedzka, gminna itd.), wspólnota narodowa, a także wspólnoty religijne, kulturalne, zawodowe i inne. Podstawą postępowania jednostki powinny być wartości moralne, które nie powinny podlegać relatywizacji, to znaczy nie zależą od sytuacji i warunków, lecz powinny być traktowane jako wartości absolutne, na nich opiera się całe życie społeczne. Dla chrześcijańskich demokratów istotną wartością jest człowiek stworzony przez Boga na jego obraz i podobieństwo, wyposażony w wolność, świadomość i elementarne prawa. Wśród priorytetowych wartości wymienia się – obok poszanowania życia i instytucji rodziny – także pracę, własność prywatną, solidarność i odpowiedzialność. Zasady solidaryzmu społecznego i dobra wspólnego powinny być zaporą przed egoizmem klasowym. Krytyce poddawany jest konsumpcjonizm jako postawa, która prowadzi do pogoni za dobrami materialnymi, jednocześnie do wypaczenia i zredukowania godności ludzkiej.

  Najistotniejszymi zasadami, którymi kierują się obecnie chadecy są: uznanie istnienia pierwiastka duchowego; etyka w polityce; godność człowieka; dbałość o dobro wspólne; doskonalenie społeczeństwa. Z czasem założenia chadecji zostały rozszerzone także o postulaty ekologiczne.

  Czytając powyższe dochodzimy do wniosku, że Barański to jednak nie jest wykapany chadek. Raczej jakiś pajac, który sam się nazwał chadekiem. Na naszej stronie wystarczająco dużo treści o nim potwierdzających, że wszystko w tej kreaturze jest na odwrót względem powyższego. Nawet ten ostatnio rozszerzony postulat ekologiczny chadeków Barański „chadek” skalał wycinając drzewa w marcu 2017 r. przy ul. Żołnierskiej. Wyciął żeby po raz kolejny okraść spółdzielnię i jej mieszkańców z gruntów, pogonić dalej za (ukradzionymi) dobrami materialnymi, napakować sobie kieszenie wyprowadzonymi pieniędzmi, pławić się w swoim konsumpcjoniźmie itd. Wszystko dokładnie na odwrót względem ideałów chrześcijańskiej demokracji ...