Grabienie gruntów spółdzielni lege artis

30 lipca 2015 r.

 

Grabienie gruntów spółdzielni lege artis

 

  Prezentujemy poniżej postanowienie Sądu Okręgowego w Olsztynie kończące naszą batalię o uczciwość w SM Pojezierze, a dotyczące osławionego rozdawnictwa mieszkań. Polska jest dziwnym krajem, w którym taki podmiot społeczny jak spółdzielnia mieszkaniowa może zostać opanowana przez zdemoralizowanych cwaniaków, którzy (jak się okazuje) mogą ją bezkarnie grabić z jej majątku. Polskie organa ścigania i wymiar sprawiedliwości lansują tezę, że są bezradne wobec powyższych procederów. Sąd pozwala sobie jedynie na oceny moralne wyrażane słowami: urąganie zasadom przejrzystości; dalekie od równego traktowania; w sposób budzący społeczne oburzenie; dwuznaczne etycznie. Następnie mamy w uzasadnieniu Sądu zwyczajową poradę – „w sytuacji naruszenia dobrych obyczajów przez osoby odpowiedzialne za działalność spółdzielni, organy nadzorujące działanie spółdzielni, w tym sami spółdzielcy mają odpowiednie – prawne – instrumenty do zmiany tego stanu (z wybraniem nowego zarządu włącznie).” Nie po raz pierwszy słyszymy powyższe z ust przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Tak się jednak składa, że autorzy tych porad, nawet gdy mieszkają w spółdzielniach mieszkaniowych (chociaż najczęściej nie mieszkają), to i tak nigdy nie byli na żadnym zebraniu spółdzielczym i nie mają jakiegokolwiek pojęcia o praktycznych aspektach realizacji „instrumentów do zmiany”. W spółdzielniach, w których większość mieszkańców to zmęczeni życiem emeryci i przy mafijnym stylu zarządzania, nie ma jakichkolwiek instrumentów do walki z patologią. Dlatego tak ważna jest rola organów państwa w walce z patologią spółdzielczą, co jest jednak poza zrozumieniem przedstawicieli tych organów.

  Pamiętacie Państwo postać Jana Winnickiego w serialu Alternatywy 4, wyreżyserowanym przez Stanisława Bareję ? Jeśli nie, to za Wikipedią przypominamy. Była to postać filmowa odgrywana przez Janusza Gajosa. Jan Winnicki to najważniejsza "figura" w bloku, działacz partyjny, bogaty człowiek, któremu po odejściu od żony przyszło się wyprowadzić z pięknej willi do nowo powstałego budynku wielokondygnacyjnego na Ursynowie. Właściciel olbrzymiej repliki Bitwy pod Grunwaldem (w założeniu scenarzysty oryginału obrazu) i wielu antyków. Samo znalezienie lokum odbywa się tak, jak na działacza partyjnego przystało, kosztem innych - w zamian za talony na samochód (Mirafiori dla prezesa i "sportowy wózek" dla syna prezesa) prezes spółdzielni przyznaje mu bezprawnie mieszkanie Dionizego Cichockiego (Bronisław Pawlik).

  W filmie przedstawiono patologię mieszkaniową PRL. Na cały blok przy ul. Alternatywy 4 bezprawnie nabył mieszkanie jeden partyjny kacyk. Blok przy ul. Kołobrzeskiej 7 a został w całości zajęty przez takich „Janów Winnickich”. Cześć z nich kupiła od razu na handel.  I co ? I nic. Wyobraźmy sobie sytuację zawłaszczenia w PRL 36-ciu mieszkań w całym bloku przez takich „Janów Winnickich”. Trudno to sobie wyobrazić. System PRL bzdurny i przestępczy, ale jednak taki numer by nie przeszedł. W III RP – jak najbardziej.

 

   W postanowieniu poniżej koloryzacja fragmentów na czerwono pochodzi od redakcji N.Poj.

 

 

Sygn. akt   II Kp 204/15

V Ds. 17/14  Prokuratura Okręgowa w Słupsku

 

POSTANOWIENIE

Dnia 30 kwietnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Olsztynie, II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SO Olgierd Dąbrowski- Żegalski

Protokolant:  sekr. sąd. Monika Polak-Kuzior

przy udziale Prokuratora  Prokuratury w Słupsku, Marka Kolarza

po rozpoznaniu w dniu 30 kwietnia 2015 roku

w sprawie o przestępstwo z art. 296 § 3 kk

zażalenia pokrzywdzonego  Wiesława Szmidt

na postanowienie Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Słupsku z dnia 28 października 2014 roku o umorzeniu śledztwa

na podstawie art. 437 § 1 kpk, art. 465 § 1 i 2 kpk

                                                              postanawia

utrzymać w mocy zaskarżone postanowienie

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 28 października 2014 roku Prokurator Prokuratury Okręgowej w Słupsku  umorzy śledztwo w sprawie:

  1. zaistniałego w okresie od października 2011 roku do 6 sierpnia 2013 roku w Olsztynie nadużycia udzielonych uprawnień i wyrządzenia przez to znacznej szkody majątkowej w nieustalonej kwocie na szkodę Spółdzielni Mieszkaniowej „Pojezierze” w Olsztynie przez osoby wchodzące w skład władz spółdzielni- tj. zarządu i rady nadzorczej poprzez niewłaściwe prowadzenie spraw majątkowych spółdzielni związanych z budową i sprzedażą lokali mieszkalnych w budynkach położonych przy ulicy Kołobrzeskiej i Piłsudskiego w Olsztynie, o czyn z art. 296 § 3 kk w zw. z art. 294 § 1 kk – wobec braku znamion czynu zabronionego ( art. 17 § 1 pkt 2 kpk).

Na powyższe postanowienie zażalenie wniósł pokrzywdzony Wiesław Szmidt zarzucając niekompletność oraz powierzchowność oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Podniósł, iż w sprawie konieczne było dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego w celu ustalenia ceny rynkowej sprzedawanych przez władze spółdzielni mieszkań i lokali oraz dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu prawa spółdzielczego na okoliczność ustalenia, czy istnieje możliwość, aby spółdzielnia sprzedawała mieszkania po obowiązujących cenach rynkowych, czy też musi sprzedawać je ona po kosztach. Ponadto skarżący podniósł, iż przed decyzją o umorzeniu śledztwa nie zażądano ostatecznego rozliczenia budowy bloku przy ul. Piłsudskiego w Olsztynie, co miało istotne znaczenie dla sprawy. Wobec powyższego wniósł on o uchylenie zaskarżonego postanowienia i kontynuowanie śledztwa.

W odpowiedzi na zażalenie prokurator wniósł o utrzymanie w mocy zaskarżonego postanowienia .

 

Sąd zważył co następuje:

Zażalenie nie jest zasadne i jako takie nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd jest związany zakresem prowadzonego postępowania przygotowawczego, merytorycznej decyzji wydanej w tym zakresie i złożonej na tę decyzję skargi.

Zdaniem Sądu Okręgowego decyzja o umorzeniu śledztwa z uwagi na brak znamion czynu zabronionego z art.296 kk jest słuszna. Organ prowadzący postępowanie przygotowawcze dokonał właściwej oceny zebranych dowodów oraz wyciągnął prawidłowe wnioski.

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie wbrew twierdzeniom skarżącego jest pełny, pozwalający na poczynienie ustaleń faktycznych i na ich podstawie wyciagnięcie właściwych wniosków w zakresie tego czy doszło do dokonania czynu zabronionego z art.296 kk na szkodę Spółdzielni. W sprawie przesłuchano szereg osób w charakterze świadków, w tym członków władz spółdzielni a nadto powołano biegłego z zakresu księgowości, co pozwoliło na zweryfikowanie rozliczenia zakończonych inwestycji, zabezpieczono również kopie wpłat dokonanych przez poszczególnych nabywców lokali . Ponadto  podkreślić należy, że cele postępowania przygotowawczego są  realizowane nie tylko wówczas, gdy są podstawy do wniesienia aktu oskarżenia, ale także – chociaż w węższym zakresie – w sytuacji gdy odmawia się wszczęcia postępowania albo gdy ulega ono umorzeniu (Komentarz do art. 297 kodeksu postępowania karnego (Dz.U.97.89.555), [w:] R.A. Stefański, Komentarz do ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz.U.97.89.555), w zakresie przepisów o postępowaniu przygotowawczym).

Zachowanie się sprawcy czynu z art. 296 § 1 k.k. wyznaczają trzy elementy, a mianowicie formalna szczególna powinność określonego zachowania się sprawcy na rzecz pokrzywdzonego, nadużycie przez sprawcę swoich uprawnień lub niedopełnienie przez niego obowiązków oraz powstanie szkody u pokrzywdzonego jako wynik realizacji przez sprawcę znamion czynnościowych. Wszystkie te elementy muszą wystąpić łącznie, a pomiędzy nimi powinien istnieć związek przyczynowo-skutkowy. W świetle okoliczności przedmiotowej sprawy Sąd miał natomiast na uwadze, iż środki na budowę inwestycji pochodziły od przyszłych nabywców. Spółdzielnia bowiem buduje mieszkania przede wszystkim dla swoich członków i dla zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych, a nie zaś dla zysku jaki mogłaby osiągnąć ze sprzedaży mieszkań po cenie rynkowej, jak to czynią podmioty prowadzące działalność deweloperską.

Na tle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie ulega wątpliwości, iż nabywcami mieszkań byli tylko i wyłącznie członkowie spółdzielni (chociaż okoliczności w jakich część z nabywców tych lokali zostawała członkami Spółdzielni niewątpliwie wskazuje, że spółdzielcze członkostwo było im potrzebne jedynie do nabycia lokali po atrakcyjnej cenie, w atrakcyjnej lokalizacji). Z materiału dowodowego nie wynika jednak aby długi staż członkowski był warunkiem premiującym przy staraniach o przydział lokalu spółdzielczego. 

          W ocenie Sądu, sposób wyboru nabywców lokali w wymienionych budynkach urągał zasadom przejrzystości, a także daleki był od równego traktowania wszystkich zainteresowanych i rzeczywiście (na co zwracał uwagę skarżący) w tej sprawie kryteria nabycia lokali nie były jednakowe dla wszystkich starających się o lokale – pierwszeństwo, bez wyraźnego powodu, należało do osób zatrudnionych w Spółdzielni, w tym do samego jej prezesa. Wybór nabywców, choć dokonany w sposób budzący społeczne oburzenie i dwuznaczny etyczne, nie ma jednak znaczenia dla ustalenia, że w tej sprawie członkowie zarządu spółdzielni swoim zachowaniem wyczerpali ustawowe znamiona czynu zabronionego z art.296 kk, czy też (wobec braku wiarygodnych dowodów) innego czynu zabronionego w rozumieniu materialnokarnych przepisów prawa.

Sposób postępowania osób odpowiadających za przydział lokali we wspomnianych budynkach, przy braku materialnokarnych znamion czynu zabronionego, powinien być w zainteresowaniu prawa cywilnego, w szczególności prawa spółdzielczego. W sytuacji naruszenia dobrych obyczajów przez osoby odpowiedzialne za działalność spółdzielni, organy nadzorujące działanie spółdzielni, w tym sami spółdzielcy mają odpowiednie – prawne – instrumenty do zmiany tego stanu (z wybraniem nowego zarządu włącznie).

Uważna ocena tak zgromadzonego materiału, pozwala twierdzić z całą stanowczością, iż końcowe rozstrzygnięcie jest prawidłowe i słuszne. Zarzuty podniesione w zażaleniu są wyrazem niezadowolenia skarżącego ze sposobu zakończenia postępowania. Sąd w całości podzielił pisemne motywy uzasadniające decyzję o umorzeniu śledztwa. Argumentacja tam zawarta jest wyczerpująca, logiczna, pełna i tym samym nie sposób jej kwestionować, ani tym bardziej powielać.

Pokrzywdzony nie wskazał na żadne nowe fakty lub dowody, które mogłyby podważyć ustalenia i oceny dokonane przez organ prowadzący postępowanie przygotowawcze.

Reasumując stwierdzić należy, że zasadnie prokurator umorzył śledztwo wobec braku znamion czynu zabronionego i jednocześnie zgodzić się trzeba również ze stanowiskiem Prokuratora Okręgowego zawartym w odpowiedzi na zażalenie.

W tym stanie rzeczy, nie podzielając zarzutów i wniosków zażalenia Sąd postanowił, jak na wstępie.

 

 

Zarządzenie:

  1. odnotować,
  2. doręczyć: Prokuratorowi i skarżącemu
  3. prawomocne

Olsztyn, dn. 30.04.2015 roku

 

Gościmy

Odwiedza nas 139 gości oraz 0 użytkowników.

Odwiedziny

Odwiedziło Nas 1127275

Kubik-Rubik Joomla! Extensions