Zestresowane leśne dziadki.
- Szczegóły
- Kategoria: 2021
- Odsłony: 2388
25 września 2020 r.
Zestresowane leśne dziadki
W „Artykule na czas koronawirusa” z dnia 27.03.2020 r. opisaliśmy przelew z SM Pojezierze w kwocie 1000 zł na konferencyjkę organizowaną przez Kurię. Do artykułu dołączyliśmy wykonany przez nas skan przelewu, przekazany nam przez anonimowego pracownika spółdzielni w formie papierowej.
Okazuje się, że powyższe bardzo wzruszyło naszych oddanych czytelników, czyli zarząd SM Pojezierze. Zawiadomili organa ścigania. Żywią przekonanie, że na podstawie kawałka papieru, który jest w naszym posiadaniu dotrą do szlachetnego pracownika spółdzielni, który go nam przekazał. Na przesłuchaniu przez policję naszego red. M.Janowskiego w dniu 23.09.2020 r. pojawił się sam tzw. wice prezes Roman Chodor. Była kolejna okazja żeby nazwać go, jak i jego pobratymców po imieniu – szczególnie w kontekście ostatniego złodziejstwa ul. Żołnierskiej 19 A. Ale do rzeczy … Chodor jako wybitny znawca fotografii domaga się żeby śledczy badali w/w dokument przelewu jako plik jpg. Koleś sobie coś ubzdurał, że we właściwościach pliku zobaczy imię i nazwisko autora zdjęcia. Powyższe aberracje umysłowe w sumie nie mają znaczenia. Znaczenie ma jednak to, jak te leśne dziadki z zarządu się zestresowały. Okazało się, że w spółdzielni pracują jeszcze uczciwi ludzie, którzy gotowi są przekazywać nam informacje. Jak to się mogło stać, że chociażby jedna osoba o powyższych właściwościach mogła się ostać w spółdzielni rządzonej przez zorganizowaną grupę przestępczą ? Przecież ten przelew 1000 zł to w sumie mały pikuś. Jednocześnie ileż jeszcze tajemnych informacji, dotyczących dysponowania majątkiem spółdzielni, może trafić do nas, a dalej do organów ścigania ? To ich przeraziło. Dlaczego 68- letni emeryt Chodor nie pójdzie sobie odpoczywać na emeryturze ? Nie pójdzie, bo musi razem ze swoimi kompanami strzec tajemnic swoich przekrętów z ostatnich 15 lat. Jesteśmy gotowi na poważny zakład, że zbliżający się do emerytury tzw. prezes Barański (64 l.), jak i kolejny wiceprezes Mróz (62 l.) także nie zrezygnują z prezesowania na emeryturze. Nawet jak już się wymiotuje pieniędzmi spółdzielczymi i ma się tego dość, na posterunku trzeba stać - tajemnic trzeba strzec !
Niech powyższe nie przeraża naszych informatorów. Dosyć złodziejstwa w SM Pojezierze ! Prosimy o dalsze informacje i kopie dokumentów. Wydruk na kartce papieru zapewnia pełną anonimowość.
A teraz występ powyższego Chodora. Otworzyli sobie biuro pośrednictwa nieruchomości. Rozkradają atrakcyjne nieruchomości spółdzielcze za ułamek wartości, a mieszkańców spółdzielni zachęcają do handlowania starymi mieszkaniami za ich pośrednictwem. Prowizja najniższa w mieście !
„Zapraszamy do korzystania z usług biura pośrednictwa nieruchomości SM "Pojezierze". Wystarczy do nas zadzwonić, napisać mejla lub przyjść, aby uzyskać profesjonalną pomoc przy sprzedaży, kupnie bądź zamianie nieruchomości.”
https://www.smp.olsztyn.pl/content/kupi%C4%99-sprzedam-zamieni%C4%99
https://www.smp.olsztyn.pl/content/najlepsza-lokalizacja-w-mie%C5%9Bcie-film
Jak rozkradali mieszkania przy ul. Kołobrzeskiej 7A i obecnie ul. Żołnierskiej 19 A, to jakoś nie można było do nich dzwonić, pisać, przyjść, uzyskać pomoc. Powyższe jest zarezerwowane na handel starociami …
Pod tym drugim linkiem mamy film. Oprócz fotografa Chodora występuje tam pani zachęcająca do swoich usług. Jest to niejaka kierownik działu mieszkaniowego. Warto wspomnieć, że pani ta właśnie zakupuje mieszkanie przy ul. Żołnierskiej 19A – oczywiście za ułamek ceny. Być może już wkrótce ona jako w/w „pośrednik” zacznie je sprzedawać z oczekiwanym zyskiem. Nie jest to jedyna kierowniczka, na którą spłynęło szczęście kupowania. Szczęście kupowania mieszkań przy Żołnierskiej 19A mają też starsze koleżanki - kierowniczka AO Pojezierze i Kierowniczka AO Kormoran. Jak chapać do to końca … Co ciekawe ta druga kierowniczka (Kormoran) ma już drugi raz szczęście. W 2013 r. kupiła mieszkanie przy ul. Kołobrzeskiej 7A o pow. 79 m2. Kupiła oczywiście za ułamek ceny. Mieszkanie potrzebne jej tylko do wynajmu – od 2013 r. ciągnie z niego czynsze. Tak się rozochociła, że potrzebuje kolejnego pod wynajem. Potrzeb mieszkaniowych oczywiście nie ma (jak cała zresztą ta banda) – mieszka w domu o pow. 200 m2.
Jak widać, używany przez nas termin zorganizowana grupa przestępcza wcale nie jest przesadzony. Co ciekawe, za powyższy termin jak i zbliżone (banda, złodzieje, kanalie itp.) nikt nas nie pozywa. Po prostu nie sposób zakwestionować oczywistych faktów i adekwatnego nazewnictwa … Bez względu na sprawność i wolę organów ścigania w tępieniu zorganizowanych grup przestępczych, które opanowały spółdzielczość mieszkaniową w naszym kraju, jesteśmy winni osobom dopuszczającym się w/w postępków najwyższej pogardy. Warto, przy każdym spotkaniu z tymi personami, zapytać je czy się nie wstydzą chodzić po Olsztynie i patrzeć ludziom w oczy … ?